O nas

Andi
Dzięki temu projektowi ograniczyłam spożycie cukru, zaczęłam zwracać więcej uwagii do tego, w jakich produktach są zawarte potrzebne mi witaminy. Poznałam wiele produktów, które urozmaiciły moją dietę i są bardzo zdrowe. Częściej chodzę na spacery, aby się dotlenić i piję więcej płynów.

Emcia
Po przygodzie, którą przeżyłam wraz z moimi koleżankami na naszym blogu, moje życie wygląda zupełnie inaczej. Przed założeniem bloga wiodłam normalne życie. Oczywiście uprawiałam sport i nadal go uprawiam, ale mówię o czymś innym. Zaczęłam patrzeć na to co jem (przynajmniej się staram). Po wstawieniu posta o sportach kupiłam rolki. Mam zamiar przejeździć w nich całe lato. Razem z moją mamą gotujemy zdrowo a kilogramy znikają. Zaczęłam również uprawiać jogę co w przyszłości mam nadzieję przyniesie efekty. W ciągu tych 175 dni moje życie obróciło się o 360°.

Gabi
JAK 175 DNI DO GÓRY NOGAMI ZMIENIŁO MOJE ŻYCIE
Brzmi banalnie, prawda? Uważam jednak, że wybranie właśnie tego tematu było świetnym wyborem. Nie prezentujemy państwu tylko i wyłącznie informacji żywcem zebranych z Internetu. Przez te 175 dni udało mi się zupełnie zmienić sposób, w jaki żyję. Po pierwsze - piję ponad 2 litry wody dziennie. Dla mnie, jako sportowca, jest to niezwykle ważne. Wcześniej potrafiłam wypić tylko 1 szklankę wody przez 3 dni! Wiem, że było to niewłaściwe. Dlatego od ładnych paru miesięcy korzystam z aplikacji na telefon, która pomaga mi kontrolować ilość wypitej przeze mnie wody.
Zaczęłam również jeść regularnie. Rano jem śniadania, posiłki w ciągu dnia (nawet, gdy jestem w szkole), obiad i kolację po treningu. Każdy normalny człowiek tak robi. Dlaczego więc jest to dla mnie takie niezwykłe? Otóż wcześniej jadłam tylko 1 posiłek dziennie...

Robienie tego projektu umożliwiło mi także spędzenie tych ostatnich chwil z moimi przyjaciółmi. Jestem bardzo szczęśliwa patrząc, że każda z nas ma ogromne korzyści. Teraz nie będzie nam tak łatwo powrócić do tamtych złych nawyków.

Marta
Po pokazowym treningu brazylijskiego ju-jitsu zapisałam się na ten sport, Myślałam, że będzie ciężko ale nie żałuję. Poprawiła się moja kondycja i samopoczucie. Podczas projektu w mojej kuchni pojawiło się również mnóstwo nowych, tanich i smacznych a przede wszystkim zdrowych produktów. Mój wniosek jest taki, że zdrowy styl życia nie wymaga wielkich poświęceń tylko daje nam wiele korzyści.

Ola
Tworzenie bloga nie jest najłatwiejszą rzeczą do zrobienia, ale myślę, że z wielu powodów było warto. Po pierwsze spędziłam mnóstwo czasu z moimi przyjaciółmi rozmawiając o zdrowiu, sportach... Po drugie w tym roku wiele się zmieniło. Wiem więcej o samej sobie, o moim zdrowiu, poznałam nowych ludzi, zyskałam zainteresowania. Gdyby nie to nie zaczęłabym jeździć na rowerze z moimi rodzicami i robić rzeczy, które sprawiają, że jestem szczęśliwa.

Po trzecie uważam, że temat, który wybrałyśmy jest bardzo ważny dla wszystkich. Ludzie myślą, że słowo "zdrowy" kojarzy się z czymś nudnym, monotonnym, odpychającym, ograniczającym, gdy w rzeczywistości jest to coś zupełnie przeciwnego. Dbanie o samego siebie i o to czym się odżywiamy jest całkowicie właściwe i tylko dzięki temu możemy żyć na 100% i być w pełni szczęśliwym, pięknym, nie przejmującym się negatywnymi komentarzami sobą.

Sara
Największymi zmianami u mnie są te żywieniowe. Przestałam jeść pieczywo, do szkoły zamiast kanapek zabieram sałatki, gotowane warzywa, kaszę itp. Nie jem cukru ani produktów, które go zawierają. Zaczęłam pilnować ilość pitej przeze mnie wody, gdyż kiedyś było to zdecydowanie za mało. Staram się w wolne dni wychodzić z rodziną na spacery, rowery, rolki, aby zapewnić mojemu organizmowi odpowiednią ilość aktywności fizycznej i ruchu.

1 komentarz: