poniedziałek, 28 marca 2016

Łatwy sposób na owocowe orzeźwienie

Jako, że zastała nas wiosna możemy się powoli szykować na upały. Mam dla was szybki, smaczny i zdrowy sposób na orzeźwienie.

Potrzebne:
-mrożone owoce (polecam borówki, może być też mieszanka owoców leśnych)
-świeży sok pomarańczowy lub woda

Mrożone owoce należy zalać skokiem lub wodą (polecam mineralizowaną) i gotowe, można pić, a potem zjeść owoce :D
Nic skąplikowanego, zamiast używać kostek lodu można ochłodzić swój napój mrożonymi owocami. Jestem zwolenniczką wody, więc jej właśnie użyłam, ale nie bójcie się eksperymentować!!!

Jeśli wolicie możecie też zamrozić w kostkach lodu owoce.

czwartek, 24 marca 2016

Coś innego - sport

Kiedy wchodzicie na naszego bloga są posty o jedzeniu, jedzeniu, aha no i jeszcze o JEDZENIU! Rzecz jasna to co Wam proponujemy jest zdrowe i niskokaloryczne, ale czasem wypada także trochę poćwiczyć. Ale żeby mieć dobrą motywację do każdego treningu warto mieć dobry powód. Czy czasami bolą Was plecy po powrocie ze szkoły? Jeżeli odpowiedź na to pytanie brzmi TAK, to warto się zastanowić nad sposobem, by temu zapobiec. Przedstawię Wam parę sportów, które są lekarstwem na różne problemy zdrowotne. Kto wie, może właśnie je wykonujecie i nie macie świadomości, że dzięki nim jesteście zdrowi.


  1. PŁYWANIE- nawet jeśli nie umiesz pływać, wybierz się na basen. Pływanie to najlepsza forma ruchu, ale oprócz niej na basenie można ćwiczyć aqua aerobik. Ruch w wodzie poprawia krążenie, zmniejsza obrzęki, wzmacnia mięśnie, modeluje sylwetkę. A przy tym nie męczy tak jak tradycyjna gimnastyka. 
  2. BIEGANIE- większość ludzi rozpoczyna bieganie, aby zgubić zbędne kilogramy - i bardzo słusznie. Bieganie jest jednym z lepszych sposobów na powrót do szczupłej sylwetki. Dzięki aerobowemu charakterowi wykonywanych ćwiczeń oraz dzięki temu, że podczas biegu angażujemy prawie wszystkie główne grupy mięśni, bieganie powoduje, że organizm znacznie chętniej spala nagromadzony tłuszcz. Sporty takie jak bieganie wskazane są u osób cierpiących na nadciśnienie tętnicze. Bieganie pomaga obniżyć ciśnienie, co zmniejsza ryzyko zachorowania na choroby takie jak choroba wieńcowa, miażdżyca, zawał serca, udar mózgu i wiele innych. Faktem jest również, że bieganie znacząco obniża ryzyko zachorowania na cukrzycę. Mało tego bieganie choćby 30 min dziennie na świeżym powietrzu dotlenia mózg co pozwala nam lepiej i szybciej myśleć oraz koncentrować się na danym zadaniu co skutkuje lepszymi ocenami w szkole
  3. ROLKI- systematyczna jazda na rolkach rzeźbi ciało i je uelastycznia. Jest to forma sportu, która pobudza do pracy wiele partii mięśni: rąk, tułowia, nóg, z podkreśleniem ud, pośladków, co przy regularnym treningu pomaga pozbyć się „pomarańczowej skórki”, uzyskać wyrzeźbione uda, podnieść i zaokrąglić pośladki. Dzięki rolkom poprawia się także kondycja cery. Trening na świeżym powietrzu dotlenia organizm i sprawia, że krew szybciej krąży, dostarczając skórze substancji odżywczych.
  4. JOGA- kręgosłup jest podzielony na odcinki i każdy z tych odcinków jest odpowiedzialny za wygląd określonej części ciała. Kość ogonowa i krzyżowa oraz lędźwie decydują, jak ustawiona jest miednica, dolne plecy i brzuch. Każdy odcinek powinien mieć ściśle określony wygląd. Wszelkie zniekształcenia psują postawę ciała. Widzimy to, ale w sposób nieświadomy rozróżniamy jedynie: ładne – brzydkie. Osoba z nadmiernie spłaszczonymi lędźwiami przy siedzeniu będzie miała nienaturalnie zaokrąglone dolne plecy. Jeśli w odcinku piersiowym pojawiła się nadmierna kifoza (pogłębione wygięcie do tyłu), jej plecy wyglądają jak literka „D”. Chcąc spojrzeć do przodu, wypchnie głowę jak żółw. Taki widok nie wzbudzi w nas zachwytu. Bardziej podoba nam się osoba, która, siedząc, ma wyprostowane plecy. Wygląda wtedy zdrowo, pięknie i z klasą. Joga pomaga nam między innymi w utrzymaniu prostej sylwetki.
  5. ROWER- podczas jazdy na rowerze poprawiamy funkcjonowanie układu oddechowego i układu krążenia, zapewniając swojemu organizmowi gruntowną wentylację. To z kolei podnosi naszą sprawność fizyczną i wydolność całego organizmu. W efekcie rośnie nasze zadowolenie i chęć do życia. Wysmukla łydki i napina uda, wzmacnia biodra, mięśnie grzbietu i brzucha. Sprawia, że zwiotczałe mięśnie napinają się. Podczas jazdy na rowerze pracują także mięśnie grzbietu i rąk, gimnastykuje się kręgosłup. Pedałowanie zmniejsza też ryzyko wystąpienia żylaków na nogach.
Mam nadzieję, że od jutra zaczniecie ćwiczyć któryś z tych sportów. Według mnie idealne na lato są rolki, które już jutro wyciągam z szafy i jadę na przejażdżkę. A Wam, który sport najbardziej się spodobał?

wtorek, 15 marca 2016

Cukier- biała śmierć

  Jak powszechnie wiadomo cukier jest bardzo szkodliwy dla naszego organizmu. jednak, jak mielibyśmy zrezygnować z czekolad, ciasteczek, słodkich latte itp. kiedy jesteśmy od nich prawie całkowicie uzależnieni? Ciężko się nam do tego zmotywować prawda? Moja rada: jeśli nie musisz,  nie wykluczaj go całkiem ze swojej diety, ale zamiast tego ogranicz go. Aby wam to ułatwić zdecydowałam się zaproponować wam kilka słodzików, które są naturalne i bardzo korzystne dla naszego zdrowia.

Ksylitol
  Jest on uzyskiwany z niektórych owoców, warzyw i drzew (np.brzozy). Zawiera on o 40% mniej kalorii niż cukier. Może on złagodzić objawy cukrzycy, likwiduje on też pożywienie dla bakterii w jamie ustnej. Słodzik ten chroni również przed osteoporozą, gdyż zwiększa on wchłanianie wapnia. Występuje w formie białego proszku (wyglądem jest bardzo podobny do cukru).
 Jednak UWAGA!!!, może on być bardzo szkodliwy, a nawet śmiertelny dla psów. Nawet 0,1g na kilogram psa może skończyć się tragicznie. Dla posiadaczy pupili proponuję zrezygnować z tego słodzika w swojej kuchni, lub być bardzo ostrożnym.
 Dla ludzi ksylitol nie jest szkodliwy, jednak wprowadzając go do swojej diety należy robić to stopniowo, gdyż u niektórych w większych ilościach może on wywołać biegunkę oraz wzdęcia.
  Jeśli będziecie zastępować w przepisie cukier ksylitolem zróbcie to w stosunku 1:1.



Stewia
Dostępna jest w formie proszku, tabletek i płynu. Nie posiada ona żadnych kalorii, ale jest nawet 300 razy słodsza od zwykłego białego cukru! Jest nieszkodliwa zarówno dla człowieka jak i zwierząt. Jest też zalecana dla osób chorujących na cukrzycę.



"Ale ja nie spożywam wcale tak dużo cukru!"
Może myślisz, że ilość spożywanego przez ciebie cukru jest jak najbardziej normalna, ale właśnie największe jego ilości spożywamy nieświadomie. Zazwyczaj przyjmuje się, że dziennie dorosła osoba może spożyć 90g tego słodzika. Skoro przeciętna łyżeczka obejmuje 5g oznacza to, że dziennie wychodzi 18 łyżeczek cukru. Zobaczmy ile cukru serwują nam popularne prdukty:
  • w składzie znalezionej ostatnio prze zemnie w Rossmanie suszonej żurawiny 38% to cukier!!! Konkretniej w 125g (tyle znajduje się produktu w opakowaniu) jest prawie 50g cukru (czyli około 10 ŁYŻECZEK!!!)
  • kolejny przykład wywołuje u mnie wręcz ciarki, albowiem chodzi o skład tak zwanych "Czekotubek" produkcji "Wedla". Jest to popularny wśród małych dzieci smakołych o nieprawdopodobnym składzie. Albowiem kakao to tylko 6%(!!!) jego zawartości, są to 3g, czyli ledwo ponad pół łyżeczki. Z konktetnie podanych składników znamy tylko te: mleko w proszu- 14 % i miazga z orzechów- 2%. Czyli 78% (39g z 50g) to cukier, tłuszcz, emuglator, aromat i serwatka w proszku (około 8 łyżeczek). Mmmmmm... pycha? Przypomnijcie sobie o tym następnym razem gdy wasze młodsze rodzeństwo lub dziecko poprosi was o kupno takiej tubki.
  • Teraz czas na obalenie mitu. Jogurty smakowe wczale nie są takie zdrowe jak się wszystkim wydaje. Prawda- dostarczają białko, prawda- są w nich owoce (zazwyczaj poniżej 8%), ale potrafi się w nich znaleźć ogromna ilość cukru.
  • Oczywiście nie mogłabym nie wspomnieć o Nutelli, reklamowanej jako "pożywne śniadanie dla całej rodziny". Na 350g produktu przeznaczone jest... (UWAGA!!!): 26g kakao, 23g mleka i 45g słynnych orzechów laskowych. Reszta (256g) to oczywiście cukier, serwatka w proszku etc. Zaskoczeni? Ja nie bardzo.
  • Ostatni przykład to produkty w których spodziewamy się cukru najmniej. Od produktów mięsnych (np.salami), przez produkty zbożowe, kończąc na sosach do sałatek itp. Tutaj są to naprawdę małe ilości, ale po całym dniu nazbierałoby się kilka łyżeczek.

Smutna prawda jest taka, że cukier dodawany jest do większości produktów sporzywczych i jego całkowite wyeliminowanie jest niemożliwe. Dlatego zalecam wyeliminowanie go w formach w których możemy to zrobić. Czyli: słodycze pseudo-czekoladowe, słodzenie herbaty, soki owocowe (które sokami już nie są), wszelkiego rodzaju danonki, nutella itp.

Najgorsza w tym wszystkim jest niewiedza przeciętnego konsumenta sklepów. Skład mamy tuż pod nosem, a mimo to jakbyśmy go nie widzieli.

środa, 9 marca 2016

Koktajl z owoców leśnych-orzeźwiajacy napój

Od dłuższego czasu miałam ochotę wypić koktajl. Kilka dni temu znalazłam w zamrażarce opakowanie owoców leśnych (oczywiście mrożonych) i postanowiłam spróbować coś z nimi pokombinować. Jest to zdrowy napój ze względu na witaminy zawarte w owocach (na przykład: witamina C w malinach i witamina E w jeżynach), białko i wapień zawarty w mleku oraz zawartość żelaza w szpinaku. 


                               Do przygotowania tego napoju będziecie potrzebować:

  • szklankę owoców leśnych 
  • liść szpinaku 
  • 1-2 łyżeczki miodu 
  • szklankę mleka

Sposób przygotowania:
1. Wsyp owoce do pojemnika i zmiksuj je.
2. Dolej mleka ciagle miksując.
3. Dodaj szpinak i miód.
4. Zmiksuj do jednolitej konsystencji.
*5. Jeżeli Twój koktajl jest za rzadki to dodaj owoców leśnych lub szpinaku. Natomiast, jeżeli jest on za gęsty-dodaj mleka.

Smacznego!


środa, 2 marca 2016

Szkodliwe połączenia (seria utworzona przy konsultacji z panią dietetyk) cz.4


Oto ostatnia część o szkodliwych połączeniach! Tutaj możecie przeczytać część pierwszą, drugą i trzecią.
  • Kiwi + żelatyna
    Owoc zawiera związek, który rozkłada kolagen, a żelatyna składa się głównie z kolagenu. Dlatego galaretka z kiwi nigdy się nie zetnie. By unieszkodliwić ten związek, kiwi należy sparzyć.
  • Czosnek + drożdże
    Czosnek to zabójca bakterii, wirusów i grzybów. Nawet niewielki jego dodatek do ciasta z drożdżami (grzybami) sprawia, że takie ciasto nie wyrośnie. By nadać ciastu nutę czosnkową, lepiej po upieczeniu np. posmarować je ząbkiem czosnku.
  • Herbata z cytryną? Lepiej bez!
    W liściach herbacianych znajduje się wiele cennych składników chroniących przed rakiem czy udarem mózgu. Cytryna natomiast jest bogatym źródłem witaminy C. Połączenie tych dwóch składników powinno dawać eliksir zdrowia. Tymczasem jest odwrotnie. Listki herbaty zawierają sporo glinu, który oskarżany jest o powodowanie zmian w mózgu (choroba Alzheimera). W naparze z herbaty występuje on w formie nieprzyswajalnej dla organizmu. Można więc pić herbatę bez lęku o zdrowie. Dodatek soku z cytryny powoduje, że nieprzyswajalny glin zmienia się w łatwo wchłaniany cytrynian glinu. Dlatego lepiej unikać picia mocnej herbaty z dużą ilością soku z cytryny.
  • Grzyby nie lubią alkoholu
    Popularne powiedzenie mówi: „wszystkie grzyby są jadalne, ale niektóre tylko raz”. Myli się ten, kto sądzi, że chodzi tu tylko o muchomory i inne trujące gatunki. Jedząc smażone czy duszone grzyby jadalne również można trafić do szpitala, zwłaszcza gdy grzybowe danie popijemy winem, piwem czy wódką. Alkohol ścina bowiem specyficzną odmianę białka grzybów, które stają się niestrawne. Powoduje to poważne kłopoty trawienne, ale nie prowadzi do ciężkich powikłań. Te zdarzają się, kiedy zje się czernidłaka pospolitego. Ten jadalny i bardzo smaczny grzyb zawiera korynę – toksynę blokującą rozkład alkoholu w ludzkim organizmie. Jeżeli w ciągu dwóch dni po zjedzeniu tych grzybów zostanie wypity alkohol – nawet w bardzo niewielkich ilościach (np. w kroplach ziołowych) – dochodzi do gwałtownych reakcji, które, zależnie od okoliczności, mogą doprowadzić nawet do śmierci.